|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magdaa955
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:04, 04 Maj 2010 Temat postu: Inka |
|
|
Tak, niestety imię mojego kochanego kotka zawitało także w tym dziale. I to nie żadna pomyłka. Inka nie żyje. Dość długo mnie tutaj nie było. Nie mogłam pogodzić się z jej odejściem. Teraz jest mi już łatwiej. Inka odeszła 14 kwietnia tego roku. Była kotem wychodzącym.
Kiedy 14. kwietnia przyszła do domu bardzo dziwnie chodziła. Taka sytuacja zdarzyła się też jakiś czas temu, ale Inka przespała się i było wszystko okej. Ale tego dnia to nie było tylko dziwne chodzenie i strach jaki towarzyszył jej wtedy. Teraz miała także biegunkę, była rozdrażniona, biegała wszędzie, miała przestraszone oczy a z pyszczka leciała jej ślina. Tak powiedziała mi moja mama, która była przy niej w tych ostatnich chwilach. Ja w tym czasie byłam w szkole. Po około 15 minutach po przyjściu Inki z dworu do domu, ona oeszła, jej oczy zrobiły się mętne jak mleko. Mój tata pochował ją na naszej działce za domem. Podejrzewam, że Inka się zatruła, gdyż miała objawy takie jak przy zatruciu. Jestem załamana, że nie mogłam przynajmniej spróbować udzielić jej pierwszej pomocy jaka wskazana jest w przypadkach zatrucia.
Ale to było dość dziwne. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie wzięłam do szkoły telefonu, więc nikt nie mógł się ze mną skontaktować. Tak jakby to wszystko było zaplanowane, abym nie wróciła do domu i nie oglądała cierpienia Inki, która odeszła około godziny 13.
Bardzo mi jej brak. Mam tylko nadzieję, że była ze mną szczęśliwa. Zawsze będę ją pamiętać.
[*]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez magdaa955 dnia Wto 13:06, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kicka
Administrator
Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:38, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno była z tobą szczęśliwa... Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć. Inka była naprawdę prześliczna... Miejmy nadzieję, że teraz jest jej lepiej [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusta
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: Śro 19:34, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo Ci współczuję...
Moim zdaniem mogło to być zatrucie jakąś trutką na szczury... Widziałam jak same szybko po trutce padały... Wielki szok, wariacje, potem spokój i biała piana z pyska...
A trutki są porozstawiane w przeróżnych miejscach... Dlatego ja nie jestem za tym by puszczać koty wolno... Nieszczęścia się zdarzają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdaa955
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:03, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, też podejrzewam że mogła być to trutka.. Mogła być np. u moich sąsiadów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|