Rozrabiaka

magdaa955

Inka straaaasznie broi Not good

Nie dociera do niej żadna nagana. Dalej skacze na firanki (teraz trochę mniej), skacze na kwiatki, a jak próbuję ją złapać, to ona traktuje to jako zabawę- ucieka przede mną i skacze.

Jakie znacie NAJSKUTECZNIEJSZE sposoby zwalczania tego typu zachowań? Czy Wasze koty też tak robią? Very Happy

Agusta

Moja Kicia jest w miarę spokojna.
Ale kociak mojego CH jest kompletnym wariatem.
Skacze, ściąga, biega, rozwala...

Myślę, że kotu po prostu dać się wyszaleć.
Jeśli wejdzie tam gdzie nie trzeba - głośno krzyknąć, albo wydać z siebie odgłos który będzie oznaczał, że tak nie wolno...

Albo zabawiać kota zabawkami, bawić się z nim, aż się zmęczy. Wtedy nie będzie zainteresowany firanką

magdaa955

Tak, mam zamiar tak robić. No ale nie zawsze jest czas Smutny

Agusta

No to zrozumiałe

magdaa955

Jeju, ile ta moja Inka ma energii

Bawię się z nią i bawię a ona dalej chętna do zabawy

Przedwczoraj bawiłam się z nią do 23, od ok. 21 (trochę po) z przerwami.

kicka

Wow

Naprawdę żywa kotka

magdaa955

Tak jak napisałam w wątku Kicki, Inka jest teraz kotkiem idealnym

Wolny czas zaczęłam poświęcać na zabawę, najbardziej męczy ją bieganie za czerwonym punktem na podłodze (laser)

Bawię się też z nią myszką i jeżdżącymi samochodzikami

Inka pobawiła się przed chwilą i teraz odpoczywa